Egzaminy zdane – Eva studentką medycyny w Bydgoszczy!

Data dodania: 29.08.2019

To niesamowite obserwować jak wciąż, dzięki Wam, możemy przywracać dzieciom w Kasisi, nie tylko normalne życie, ale także spełniać ich indywidualne marzenia, te małe i WIELKIE. Dziś stają się one rzeczywistością dla Evy – naszej zdolnej i oddanej pielęgniarki.

Pod koniec lipca, po ciężkich egzaminach, została przyjęta również na anglojęzyczny Wydział Lekarski na Uniwersytecie Medycznym w Gdańsku. Coś o czym kiedyś tylko śniła, teraz przerodziło się w wybór, który uniwersytet medyczny wybrać: w Bydgoszczy czy w Gdańsku. Tę decyzję pozostawiliśmy jej. W końcu ostateczny wybór padał na Bydgoszcz. Tam szlaki przetarł już James, na pewno będzie jej raźniej.

Ze wzruszeniem patrzymy, jak kolejne dziecko (bo, bez względu na wiek, to już zawsze będą nasze dzieci), wyfruwa z kasiskiego gniazda i zaczyna w odzyskanym życiu realizować swoje plany.

Dla Evy rozpoczyna się nowy rozdział i wielka przygoda w życiu. Eva spędza ostatnie dni w Zambii, załatwiając wszystkie formalności przed podjęciem studiów w Polsce. Wraca w połowie września.

My tymczasem rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy na pierwszy rok studiów Evy. Wydatek ogromny, bo to aż 22 750 zł za semestr (45 500 zł rocznie). Do tego dojdą koszty życia i książek. Ale skoro to NASZE DZIECKO, to czy nie zrobimy wszystkiego, by jej pomóc? Liczymy na wiele SERC gotowych podzielić się drobnymi kwotami.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów i w siostrzanej fundacji – Dobrej Fabryce. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Paszport do przyszłości – podaruj szkolną wyprawkę!

Wyprawka to m.in. zeszyty, dzięki którym dzieci mogą uczyć się także w domu. To też własna para butów, które, gdyby nie Kasisi, musiałyby pożyczać od rodzeństwa. To w końcu pyszna, zdrowa kanapka w plecaku, która doda sił do wytężonej nauki. Dokładnie taka, jaką przygotowałaby ich mama. Taka, jaką możesz dziś właśnie stąd – z Polski – zapakować do ich plecaczka.

 

uzbieranych:
13 706 zł
potrzebujemy:
10 000 zł