Ilady ma 8 lat, jest z nami od paru dni. To co przeszła w swoim krótkim życiu ciężko pomieścić w głowie. Jej drobne ciało jest obrazem całego zła, jakie tkwiło w najbliższych, którzy nie umieli jej pokochać. Zamiast miłości i bezpieczeństwa podarowali jej piekło na Ziemi…
Na szczęście mieszkający obok ludzie zaalarmowali w końcu policję. Oprawcom – rodzinie, która miała się nią zajmować – od razu odebrano dziewczynkę. Czeka ich odpowiedzialność karna.
Od tygodnia Ilady jest bezpieczna. Jest w DOMU. Teraz zajmiemy się tym, co potrafimy robić najlepiej – stworzymy jej najlepsze warunki, by mogła pozbierać siebie z kawałków, na które rozbili ją źli ludzie. To nie zadzieje się od razu, z dnia na dzień. Dziewczynka jest wciąż przestraszona, nieufna. Tu potrzeba wlać ocean miłości i bezpieczeństwa w serce, które zostało tak poranione. Taką moc macie Wy i Siostry!
Wiemy, że dzięki Wam ta mała otrzyma przestrzeń, w której będzie mogła nie tylko rozwijać się jak każde dziecko powinno (pomimo swojego wieku nigdy nie chodziła do szkoły), ale przede wszystkim, w której otwarte i bolące dziś rany zabliźnią się.
– Dziś rano popłynęły mi łzy – napisała do nas. s. Mariola. – Długo rozmawiałam z Ilady. Powiedziałam jej jak bardzo ją kochamy, jak bardzo czekaliśmy na nią i że już niczego nie musi się bać. Na koniec Ilady zdobyła się na odwagę, przytuliła i cichutko wyszeptała: „Teraz boję się tylko tego, że tutaj dzieci tak ładnie śpiewają, a ja nigdy nie śpiewałam…”
W życiu odrzuconej Ilady, dzięki Wam może zmienić się DZIŚ wszystko. Odwiedźcie jej profil adopcyjny i pokażcie dziewczynce, jak wielu ma przyjaciół, gotowych towarzyszyć jej w nowym, odtąd już lepszym życiu.
Św. Mikołaj nigdy nie miał w Kasisi lekko 😉 Mieszka tu ponad 230 dzieci. Siostra Mariola już ruszyła mu na pomoc i po cichutku przygotowuje prezenty!
Wielu z nas wciąż zostawia wolne miejsce przy wigilijnym stole. Pozwól, by w tym roku (na odległość, ale bardzo prawdziwie) usiadło przy nim jedno z naszych dzieci i już dziś zaproś je do stołu!