Koniec wakacji!!! Czas do szkoły, co oznacza, że w Kasisi dobiega końca wielkie logistyczne przedsięwzięcie, jakim jest przygotowanie na początek roku szkolnego ponad 140 wychowanków. Jesteście sobie w stanie wyobrazić ogarnięcie takiej liczby dzieciaków, które w poniedziałek rano wraz z pierwszym dzwonkiem muszą siedzieć już w ławkach, w szkołach oddalonych od Kasisi nawet o kilkaset kilometrów?
Telefon siostry Marioli nie przestaje dzwonić. Ostatnie rozmowy z dyrektorami placówek wyczekujących nowych studentów, zamawianie autobusów, by stawiły się na czas (pierwsza ekipa, która ma do pokonania najwięcej kilometrów, ruszy jutro o 4:00 nad ranem), dopilnowanie, by w walizkach 30 naszych podopiecznych, którzy będą uczyli się w szkołach z internatem, nie zabrakło niczego, co będzie im niezbędne przez najbliższe trzy miesiące. Prócz tego ostatnie zakupy, by wyprawki zgadzały się z listą przesłaną przez szkoły, pakowanie, pranie, prasowanie, strzyżenie. Dzieje się!!!
Do całego tego zamieszania bardzo Was zapraszamy! To w końcu Wasi podopieczni, a w poniedziałek ich bardzo ważny dzień!!! Wesprzyjcie lajkami tych najbardziej przejętych! A kto tylko może, niech wpada dziś do naszego sklepu z wyprawkami i niezbędnymi edukacyjnymi pomocami. Dobrze wyposażmy ich na tę drogę!!!
Opłaty za szkoły i internaty fundujecie oczywiście Wy, ściągając siostrom z głowy duży finansowy koszt. Do tej pory szkolne wydatki kosztowały nas prawie 10 000 dolarów. Ale wiecie jak to jest, w ostatniej chwili zawsze wyskakuje coś niespodziewanego. Ktoś przypomni sobie o kredkach, inny o piżamie albo urwie się kółko w walizce, samo życie.
Dołączcie do tego wielkiego zamieszania, a zobaczycie, ile radości ono daje. W całym tym natłoku spraw do załatwienia jest przecież przede wszystkim duma, że oni wszyscy już tacy dorośli. Jeszcze niedawno przedszkolaki, dziś stoją w blokach startowych w biegu po spełnienie marzeń.
Dolać paliwa do tej wielkiej kasiskiej maszyny edukacyjnej możecie tutaj
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?