Pytacie nas co u Christabel i Andrew. Dzieciaki cały czas są pod fachową opieką lekarską.
Christabel po mału dochodzi do siebie po drugiej dawce chemii. Leczenie wycieńcza jej organizm, jednak wygląda na to, że zaczyna przynosić rezultaty. Znamię wyraźnie się zmniejszyło. Zobaczymy, co przyniosą najnowsze badania.
Andrew wciąż jest w ciężkim stanie. Lekarze wykryli u niego zakaźną chorobę, na którą zachorował po swojej mamie. Chłopiec został przeniesiony na oddział zakaźny. Czeka tam na transfuzję krwi, tej jednak brakuje i nie wiadomo, kiedy będzie. Od kilku dni Andrew ma biegunkę, która bardzo go osłabiła.
Dziękujemy Wam, że jesteście! Że bliski jest Wam los naszych dzieci. Wasze otwarte ramiona, modlitwy, i wsparcie są naszym maluchom teraz bardzo potrzebne.