Jacob już w domu

Data dodania: 11.01.2021

Sporego strachu w ostatnich dniach napędził nam Jacob. Niespodziewanie dostał drgawek, które przeraziły wszystkich. U takiego maleństwa – chłopiec dopiero co skończył rok – taki stan może nawet zagrażać życiu dziecka. Od razu przewieźliśmy go do zaprzyjaźnionego szpitala koptyjskiego. Na miejscu lekarzom szybko udało się opanować drgawki i przeprowadzić niezbędne badania. Okazało się, że mózg chłopczyka nie radzi sobie z nadmiarem płynu, który się w nim zbiera. Póki co nasz maluszek przejdzie leczenie farmakologiczne. Stan Jacoba jest już na tyle dobry, że leki możemy podawać mu w Kasisi. Mami Mery, która cały czas towarzyszyła chłopcu, opowiadała, jak dużym przeżyciem dla Jacoba był pobyt w szpitalu. Na szczęście jest już w DOMU. Wystarczyły uśmiechnięte twarze i kochające dłonie sióstr, by maluszek poczuł się bezpiecznie, by poczuł, że wrócił do siebie.

Przez najbliższy tydzień Jacob z mami Mery pozostaną na kwarantannie w naszym szpitaliku House of Hope. W Zambii od początku roku liczba osób zakażonych COVID drastycznie wzrosła, stąd w Kasisi bezwzględnie stosowane są wszystkie środki ostrożności. Dzięki Wam, dzięki rewolucji jaką przeprowadziliśmy w House of Hope, to jedno z najważniejszych miejsc w Kasisi nie przypomina zimnego szpitala, ale przytulny domek, w którym nasze dzieci odzyskują siły. Mocno wierzymy, że Jacob pozytywnie zareaguje na leczenie, a Was gorąco prosimy, byście teraz ciepło o nim myśleli. My wiemy, jaką moc mają Wasze modlitwy i wsparcie!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Pomóż nam ratować dzieci z Kasisi!

Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.

Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.

Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.

Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.

uzbieranych:
95 352 zł
potrzebujemy:
109 700 zł