W październiku solidaryzujemy się z osobami cierpiącymi na mózgowe porażenie dziecięce. To też miesiąc solidarności z kilkorgiem naszych podopiecznych. Ogranicza ich ciało, ale mają za to piękne dusze.
Są to dzieciaki, które potrzebują wyjątkowego wsparcia – codziennych rehabilitacji, regularnych wizyt u specjalistów i opieki przez 24 godziny na dobę.
Choć nie mogą powiedzieć „dziękuję”, to ich uśmiech mówi wszystko. Mają w sobie ogromne pokłady wdzięczności.
Dziękujemy za wsparcie i prosimy, pamiętajcie, szczególnie dziś o tych wszystkich dzieciakach, które są uwięzione we własnych ciałach. Nie musimy być bezczynni – możemy dać im szansę na samodzielne, pełne życie!
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.