Nasza pomoc sprawia, że dzieci czują się kochane

Data dodania: 26.05.2024
– Dla tych dzieci jesteście już jak rodzina – tak zareagowała siostra Mariola na widok powitania, które w Kasisi urządziły nam dzieci. Gdy wysiadłyśmy z samochodu na kasiskim dziedzińcu, wszyscy już na nas czekali. Rzuciliśmy się sobie w objęcia. Cóż to była za radość! ❤️
Należeć do tej rodziny to olbrzymi zaszczyt, ale też zobowiązanie, by troszczyć się o nią zawsze, gdy tylko będzie nas potrzebować. Mamy to szczęście być tu na miejscu, ale za każdym razem, gdy tulimy naszych podopiecznych, powtarzamy im, że to też od Was. Że bardzo ich kochacie i przesyłacie pozdrowienia. Ta radość i wdzięczność dzieciaków jest również dla Was. Dbacie o to, by wszyscy mieszkańcy domu byli bezpieczni, mogli się uczyć, rozwijać swoje pasje i realizować marzenia. Czują się dzięki Wam kochani!
Jeśli jeszcze nie wspieracie któregoś z naszych podopiecznych za pośrednictwem „Adopcji z sercem”, postaramy się w najbliższych dniach przekonać Was, jak bardzo warto to zrobić. Będą zdjęcia, relacje, spotkania live. Zrobimy wszystko, byście poczuli, że jesteście tuż obok, w samym sercu najszczęśliwszego domu po tej stronie równika! Ściskamy Was z Kasisi!
Kinga i Aga
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
14 436 zł
potrzebujemy:
210 000 zł