Tym razem to one miały największy powód do radości. Do Kasisi dotarły właśnie wygodne, przewiewne, dobrej jakości sandały dla dzieci.
Jakiś czas temu opowiadaliśmy Wam, jak trudno tu na miejscu znaleźć sensowne buty dla naszych dzieci. Takie, w których mogłyby czuć się komfortowo w 40 stopniowych upałach i spokojnie bawić się bez obawy, że za chwilę znowu trzeba będzie szukać nowych. Te kupowane na rynku lokalnym rozpadały się po dwóch tygodniach.
Trochę czasu to zajęło. Najpierw szukaliśmy producenta, który pomógłby nam dostarczyć buty do Kasisi, potem dłuuugo płynęły do Afryki, a na końcu musieliśmy poczekać, aż zambijska poczta przestanie strajkować. Ale już są!!!
Dzieci ślą Wam uściski z podziękowaniami! Ufundowaliście im zupełnie inny komfort. Dziękujemy też firmie Crocs za pomoc w organizacji i transporcie butów do Kasisi.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.