Pomóż młodym odkrywać swoje pasje

Nowe pokolenie artystów

Data dodania: 07.10.2019

Z samego rana do biura siostry Marioli wpadli Olivier i Senzeni, oświadczając, że muszą zrobić w nim przemeblowanie, bo właśnie tu powstanie ich małe atelier. Zanim siostra zdążyła cokolwiek powiedzieć, z dużego stołu w biurze zniknęło wszystko, nawet obrus. W zamian pojawiły się kredki, flamastry, piórniki i papier. Zachęty, by poszli malować do swoich sal, nie pomogły. Odpowiedź młodych artystów nie dała pola do żadnej dyskusji: „Tu jest Mamusia i nikt inny lepiej nas nie będzie chwalił” I tak niestrudzona siostra Mariola przez kolejną godzinę co 5 minut wpadała w zachwyt nad powstającymi dziełami Sztuki. Po skończonej pracy Olivier zakomunikował Siostrze, że w przyszłości będzie jak Henry Tayali, słynny zambijski malarz, uwieczniony na płótnie kasiskiego wychowanka Suwilanjego.

Bardzo cieszą nas wszelkie zainteresowania wykazywane przez kasiską młodzież, nawet te spontaniczne, na chwilę. Chcemy, by tak jak inne dzieci, mieli możliwość rozeznawania swoich talentów i rozwijania ich w dziedzinach, w których serce im mocniej bije.

Dzięki Waszemu zaangażowaniu dziś możemy powiedzieć każdemu dziecku w Kasisi – maluj, graj na instrumentach, czytaj książki, chodź do kina, na wycieczkę.

Dziś też zachęcamy Was do odwiedzin działu edukacyjnego w naszym wirtualnym, by wesprzeć odkrywanie pasji i twórczy rozwój kasiskiej młodzieży:

Zainwestuj w przybory plastyczne do Kasisi

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Pomóż nam ratować dzieci z Kasisi!

Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.

Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.

Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.

Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.

uzbieranych:
90 582 zł
potrzebujemy:
109 700 zł