Lipcowe wakacje w Kasisi przypominają bardziej nasze zimowe ferie. Temperatura w Kasisi spadła wczoraj rano do… uwaga… 3 stopni. Tym chętniej nasi podopieczni odpowiedzieli na propozycję rozpalenia wielkiego ogniska. Było dogrzewanie się, rozmowy późną porą i kolacja na świeżym powietrzu. Słowem ognisko z prawdziwego zdarzenia dla ponad setki młodych ludzi. Wyobrażacie sobie ten entuzjazm?!
Może z takim samym ruszymy teraz wszyscy do Spiżarni, uzupełnić zapasy na kolejne takie super wydarzenie?!
Idziemy w tym roku na rekord! Nasze wysłanniczki już zakładają kuchenne fartuszki, by wesprzeć kasiską kuchnię w smażeniu tony pączków dla dzieciaków. Ich zmagania możecie obserwować na żywo w naszych mediach społecznościowych, ale potrzebują Waszych rąk do pomocy. Składniki na pączki dla ponad 200 dzieci, sióstr i mamies same się nie kupią!