Lipcowe wakacje w Kasisi przypominają bardziej nasze zimowe ferie. Temperatura w Kasisi spadła wczoraj rano do… uwaga… 3 stopni. Tym chętniej nasi podopieczni odpowiedzieli na propozycję rozpalenia wielkiego ogniska. Było dogrzewanie się, rozmowy późną porą i kolacja na świeżym powietrzu. Słowem ognisko z prawdziwego zdarzenia dla ponad setki młodych ludzi. Wyobrażacie sobie ten entuzjazm?!
Może z takim samym ruszymy teraz wszyscy do Spiżarni, uzupełnić zapasy na kolejne takie super wydarzenie?!
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?