Lipcowe wakacje w Kasisi przypominają bardziej nasze zimowe ferie. Temperatura w Kasisi spadła wczoraj rano do… uwaga… 3 stopni. Tym chętniej nasi podopieczni odpowiedzieli na propozycję rozpalenia wielkiego ogniska. Było dogrzewanie się, rozmowy późną porą i kolacja na świeżym powietrzu. Słowem ognisko z prawdziwego zdarzenia dla ponad setki młodych ludzi. Wyobrażacie sobie ten entuzjazm?!
Może z takim samym ruszymy teraz wszyscy do Spiżarni, uzupełnić zapasy na kolejne takie super wydarzenie?!
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.