Mamy kolejne marzenie i mocno wierzymy, że możecie nam je spełnić! Chcemy, by w Kasisi powstała sala integracji sensorycznej z prawdziwego zdarzenia. Trochę specjalistycznych zabawek już dzięki Wam mamy, ale wielu wciąż brakuje. Dzięki takim pomocom jak skrzynia światła, sensoryczna podłoga, ekran z kolorów, piłki rehabilitacyjne, dyski sensoryczne czy nowe instrumenty muzyczne, będziemy mogli wspomagać prawidłowy rozwój zmysłów wzroku, słuchu i dotyku u naszych dzieciaków. Dlaczego to takie ważne?
Wielu mieszkańców Kasisi to wcześniaki, dzieci urodzone w trudnych warunkach, także po różnych traumach i przemocy domowej. Ciężar doświadczeń, jakie niosą ze sobą, mocno odciska się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym. Prócz rehabilitacji wiele z nich potrzebuje terapii integracji sensorycznej. Obniżone napięcie mięśniowe, zaburzenia czucia głębokiego, zmysłów równowagi, zdolności psychoruchowych, problemy z koncentracją – to tylko wierzchołek góry zmagań, z którymi mierzą się na co dzień. Bez profesjonalnej pomocy dziś, w przyszłości będą miały kłopoty. A my przecież chcemy, by nie miały problemów w nauce i na start miały takie same szanse jak ich rówieśnicy.
Wszystkie pomoce terapeutyczne, którą wspólnie opracowaliśmy z naszą wysłanniczką do Kasisi, terapeutką Kasią Stęgowską opiewają na kwotę 8900 zł. W tej cenie jest już też transport do Zambii. Zabawki kupimy w Polsce, bo na miejscu dostać się ich po prostu nie da.
Widzimy już pierwsze efekty ciężkiej pracy Kasi. Widzimy też jak bardzo potrzebuje nowych narzędzi. Dlatego bardzo na Was liczymy! Pomóżcie nam wyposażyć salę do integracji sensorycznej i powalczyć o przyszłość naszych dzieciaków!
Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.
Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.
Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.
Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.