Dziś w Kasisi czekoladowy podwieczorek! Każdy dostał swoją tabliczkę, a że słodkości zniknęły z prędkością światła, Eva dorzuciła przywieziony z Polski zapas cukierków. Nasza dzielna studentka spędza tegoroczne wakacje w Kasisi, ale zamiast zasłużonego odpoczynku od razu wkręciła się w praktyki w jednym ze stołecznych szpitali. Na zdjęciu z doktorem Chabalą, który regularnie odwiedza nasz dom i opiekuje się jego najmłodszymi mieszkańcami.
Jeśli chcecie wywołać więcej takich uśmiechów wpadnijcie do naszej Spiżarni i zgarnijcie z półki więcej smakołyków. Polskie zapasy Evy są ograniczone
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?