Na zdjęciu widzicie najsłynniejsze rondo w Zambii, a wokół niego nasze szalone dzieciaki, szybkie niczym błyskawica.
I pewnie zastanawiacie się, gdzie są słynne motorki? Póki co poszły w kąt. Ustąpiły miejsca nowym, ślicznym rowerkom. To był Wasz prezent na Boże Narodzenie! Minął już prawie miesiąc, ale radość dzieciaków wciąż jest ogromna. Codziennie przemierzają kilometry w poszukiwaniu przygód. Wyjechały z yardu i tylko czekamy, gdy dostrzegą potencjał w drodze żwirowej za bramą Kasisi.
Siostry, za każdym razem gdy wyjeżdżały do sklepu, oprócz zakupów przywoziły na raty kolejne prezenty dla dzieciaków. Gdyby miały kupić wszystkie na raz, musielibyśmy wynająć ciężarówkę. Zagadką wciąż pozostaje dla nas, jak zdołały te prezenty przed dzieciakami ukryć. Ale grunt, że się udało! Prezenty pozostały nieodkryte aż do gwiazdki.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.