To jest Gift. Gift miał marzenie. A my tu jesteśmy po to, by je spełniać, prawda?!
Silna potrzeba dostania jakiegoś prezentu sprawiała, że od tygodnia Gift codziennie przychodził do siostry Marioli pytając, kiedy w końcu będzie miał urodziny. Siostra – wiedząc, że chłopak jest tuż przed swoim świętem – odpowiadała wymijająco, jednocześnie przygotowując dla niego niespodziankę. Gift się nie poddawał. Pod biurem siostry meldował się codziennie, zupełnie nie wiedząc, dlaczego jego data urodzin owiana jest taką tajemnicą. Dziś przyszedł znów i tym razem usłyszał głośne „Happy birthday!” Były życzenia i prezenty. Wśród nich ten wymarzony – piłka do nogi, w którą tak lubi grać!
Czy Wy wiecie, jakie to szczęści móc spełniać marzenia naszych dzieciaków!!! A wiecie, że bez Was, nie byłoby to takie proste?! Kiedyś o urodzinowych prezentach i tych zupełnie bez okazji, którymi siostry mogą rozpieszczać dziś swoje dzieci, można było tylko pomarzyć.
Dziękujemy, że jesteście i pomagacie siostrom wywoływać takie uśmiechy! Ten Gifta jest dziś szczególnie dla Was!
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?