Wesprzyjcie twórczy rozwój kasiskiej młodzieży

Data dodania: 29.09.2021

Rzadko komu udaje się nabrać siostrę Mariolę. Zazwyczaj to ona jest źródłem wszelkich żartów i psikusów w Kasisi, o czym sami nie raz się przekonaliśmy na własnej skórze.

Tym razem się udało! I to nie komu innemu, jak chorującemu na świnkę jeszcze w zeszłym tygodniu Jamesowi. Siostra Mariola widząc, że zdrowiejący chłopak zaczyna lekko się nudzić, zaprosiła go do swojego biura, by w ramach ćwiczeń poczytał jej wybraną przez siebie książkę. Sama w tym czasie zajęła się sprawami Kasisi.

Początkowo Jamesowi szło opornie, jednak z czasem opowieść zaczęła płynąć z jego ust. Widać było, że książka go pochłania, a sam mocno przeżywa losy bohaterów. Po kilku chwilach opowieść wciągnęła też s. Mariolę, która nie mogła się przy tym nadziwić płynności i interpretacji, z jaką chłopak czytał. Tak doszli prawie do końca książeczki, gdy nagle coś tknęło s. Mariolę i zerknęła Jamesowi przez ramię…

Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że słowa wypowiadane przez Jamesa nijak się mają do tekstu książki, a cała historia została przez niego wymyślona. Oboje wybuchli śmiechem, a James do końca dnia chodził dumny jak paw, że to właśnie jemu udało się „wkręcić” Mamushię!

Opowiadając nam tę historię, s. Mariola stwierdziła, że będzie się przyglądać Jamesowi, bo ewidentnie widać było, że w chłopcu drzemią talenty aktorskie.

Takie wiadomości bardzo cieszą! Zależy nam, by tak jak inne dzieci, kasiska młodzież miała możliwość odkrywania swoich talentów i rozwijania ich w dziedzinach, w których serce bije im mocniej. Dzięki Waszemu zaangażowaniu dziś możemy powiedzieć każdemu dziecku– maluj, graj na instrumentach, czytaj książki, chodź do kina, na wycieczkę. Dziś też zachęcamy Was do odwiedzin w Rozpieszczalniku, by wesprzeć odkrywanie pasji i twórczy rozwój kasiskiej młodzieży.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
114 592 zł
potrzebujemy:
210 000 zł