Dziś nad ranem dotarła do nas rozrywająca serce wiadomość. W nocy zmarł nagle mały Mishek. Nie ma słów, by wyrazić nasz żal. Prosimy, bądźcie dziś bardzo blisko Kasisi, pogrążonych w smutku sióstr i dzieci.
Mishek nie chorował. Zmarł we śnie. Ciało dziecka trafiło do szpitala, gdzie ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci był zespół nagłej śmierci łóżeczkowej.
Z tak nagłą i niespodziewaną stratą trudno się pogodzić…
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!