Kasiski cmentarz jest szczególnym miejscem, kojarzącym się raczej z miłością niż z pożegnaniami.
To miejsce, w którym ze śmiechem wspomina się wspólne zabawy i psoty. Ze łzą wzruszenia w oku przypomina się wspólne zmagania z matematyką. Z serdecznością układa się kwiaty, których kolor przywodzi na myśl po prostu życie.
Za sprawą siostry Marioli dawne skromne kopczyki z ziemi zastąpiły małe pomniki. Każdy należący do dziecka, którego życie miało ogromne znaczenie – dla nas w Kasisi i dla Was. Dziecko jest „nasze” od kiedy tylko przyjdzie do Kasisi i jest nasze również po śmierci.
Jednym z takich dzieci był Christopher (Krzyś) Sakala, którego białaczka odebrała nam 15 lipca 2020 r. Aż trudno uwierzyć, że minęło tyle czasu i mamy wrażenie, że Krzyś przez cały ten czas po prostu był z nami – pozostawił po sobie światło nadziei, które w tym roku rozpalamy z jeszcze większą mocą. W imieniu Krzysia stworzyliśmy fundusz, z którego środki przekazujemy na leczenie onkologiczne dzieci w Lusace.