Jej matka zmarła przy porodzie. Mercy do Kasisi przyprowadziła opieka społeczna.
Mała wojowniczka, jak czegoś nie chce, to nie da się jej do tego nakłonić. Niechętnie akceptuje obcych. Potrzebuje dużo czasu, w towarzystwie swoich rówieśników.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?