Ten cudowny chłopczyk to Prosper. Trafił do Kasisi po śmierci mamy.
Jest chory, ma padaczkę, musi na stałe przyjmować leki. Wymaga również fizjoterapii, ze względu na zniekształcona stopę. Początkowo był bardzo nieufny, teraz jest otwartym, kontaktowym i radosnym dzieckiem.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?