Steven trafił do Kasisi po śmierci ojca, ponieważ wtedy sytuacja jego rodziny znacznie się pogorszyła . Nie dawali rady związać końca z końcem i w wyniku tego stanu Steven został przyniesiony do Kasisi. Każdego dnia podchodzi do innych osób i wita się z nimi, staje się coraz bardziej towarzyski. Do Kasisi przybył w rok po swoim bracie Danielu – w 2012 roku. Chłopcy spędzają ze sobą dużo czasu. Steven bardzo lubi grać w piłkę nożną. Jest bardzo ambitnym chłopcem i wielkim marzycielem.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!