Każdy, kto karmił kiedyś dziecko wie, jak bardzo apetyt rośnie w miarę dorastania. W Zambii ludzie jedzą rękoma, bez użycia sztućców. Szanujemy ten zwyczaj i na siłę nie wprowadzamy europejskiego savoir-vivre’u. Jesteśmy wierni natomiast wiedzy z zakresu dietetyki – dzieci jedzą często i zdrowo, mimo że standardem w Afryce jest jeden posiłek dziennie.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?