PILNA POMOC

Ochrońmy Kasisi przed wirusem

Walczymy z epidemią Covid - 19
uzbieranych:
4 603 zł
potrzebujemy:
15 000 zł

Z powodu COVID-19 od kilku dni Kasisi pozostaje zamknięte. Bezpieczeństwo naszych podopiecznych jest najważniejsze. Są jednak wyjątki. Otwieramy drzwi wtedy, gdy pukają do nich potrzebujący. Od początku kwarantanny opieka społeczna przywiozła nam już dwoje porzuconych maluchów.

By zabezpieczyć się przed epidemią, potrzebujemy oczywiście maseczek, fartuchów i dezynfekantów. W izolacji w szpitaliku House of Hope przebywa już trzech mieszkańców Kasisi. To jednak nie wszystko. By nie narażać się podczas częstych wizyt w mieście, potrzebujemy zrobić zapasy mleka terapeutycznego dla niedożywionych dzieci, leków dla przewlekle chorych i jedzenia dla każdego z ponad 200 mieszkańców.

Przed nami kilka trudnych tygodni. W odległej o kilkanaście kilometrów Lusace epidemia się rozkręca. W środku, z nami jest jeden bardzo potrzebujący wsparcia pacjent z chorobą nowotworową i wszyscy nasi podopieczni, którym musimy zapewnić bezpieczeństwo.

Szczególnie teraz potrzebujemy Waszej pomocy! Bądźmy RAZEM z naszymi podopiecznymi, by niczego im nie brakło.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
11 683 zł
potrzebujemy:
210 000 zł