Dom w Kasisi w nowej odsłonie

Data dodania: 14.01.2020

Drugi dzień szkoły, to już nie żarty. Żadne tam sprawy organizacyjne i powitania, tylko konkretnie zapisane zeszyty. W trakcie przerwy obiadowej trzeba to odreagować – na przykład akrobacjami na linach, w czym chłopaki nie mają sobie równych.

Kiedy wszyscy rozeszli się do szkoły i zrobiło się pusto, zajrzeliśmy we wszystkie zakątki domu. Dzięki Wam Kasisi zmienia się nie do poznania. Wystarczy, przyjechać tu po pół roku i już można się zgubić, nie poznając starych kątów. (Zobaczcie wszystkie zdjęcia poniżej)

Pod koniec roku zakończył się gruntowny remont House of Hope. Teraz każda z sal w naszym małym szpitaliku ma swoją łazienkę. Prócz gabinetu zabiegowego lada dzień ruszy laboratorium, wyposażone w takie sprzęty, że niejedna klinika w stolicy by nam go pozazdrościła.

Wyremontowaliśmy przedszkolakom Edmund’s House, a bejbiki idą właśnie na drzemkę w nowiutkich, pięknych łóżeczkach. Bądźcie dumni z tego, jak dzięki Wam zmienia się nasz dom!

To nie koniec zmian. Mamy już bardzo konkretne plany na najbliższe miesiące. Będzie się działo!

PS
Pisaliśmy Wam, w jakiej sytuacji znalazła się Zambia. Niebezpieczeństwo klęski głodowej jest bardzo wysokie. Kryzys wywołany brakiem żywności dotknął już ponad 2,3 miliona ludzi. Znamy ich wielu w sąsiedztwie Kasisi i z Waszą pomocą chcemy im pomóc.  Wesprzeć nasza akcję możecie tutaj: https://www.fundacjakasisi.pl/zbiorka/zambii-grozi-kleska-glodowa/

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Pomóż nam ratować dzieci z Kasisi!

Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.

Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.

Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.

Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.

uzbieranych:
57 322 zł
potrzebujemy:
109 700 zł