Kasisi zmienia się i dorasta razem z dziećmi, ale to jedno niezmienne „Witajcie w Domu” na powitanie jest tak pewne, jak Słońce.
My tak dużo mówimy – w DOMU w Kasisi wydarzyło się to i tamto, do DOMU w Kasisi przyszło nowe dziecko. Nie ma to jak w DOMU. I nie mamy na myśli budynków, ani pięknego ogrodu, ani tego ogromnego drzewa, które schroniło w swoim cieniu setki Kasisjan. To wszystko są tylko ramy, w których miłość Kasisi wydaje się już nie mieścić.
Bo Dom w Kasisi nosi się w sercu.
Mówiąc o Domu, mamy na myśli wyrozumiałe ramiona Sióstr i Mamies, kiedy coś w szkole nie pójdzie jak powinno. Mamy na myśli to, że każde dziecko może pójść do Siostry Marioli, powiedzieć „Mamusiu, jest mi dziś źle” i Siostra go wysłucha, jakby było najważniejsze na świecie (i wiemy, że dla niej w tej chwili jest) – a potem Mamusia pomoże rozwiązać każdy problem. W tym DOMU dostrzega się, kocha, pamięta o urodzinach i marzeniach każdego dziecka.
My również pamiętamy i w dzisiejszym Dniu Dziecka chcielibyśmy, by każdy z Kasisjan dostał to, o czym marzy. Dla Minivy będzie to czekolada. Peter lubi naklejki z samochodami (czerwonymi, ponieważ są najszybsze). Twalumba pokochał książeczki z obrazkami. Nie trzeba wiele, by ten Dom wypełniły dziś podekscytowane śmiechy!
Jeśli zdecydujecie się przekazać swój prezent na Dzień Dziecka do jutra do północy, poprzez
Zakupy dla Kasisi, my obiecujemy, że podwoimy Wasze punkty Serce za Serce. Pamiętajcie, że możecie je wymienić na upominki – również zakładki do książek, zaprojektowane przez dzieciaki!