Gift: Mały wojownik w wielkiej bitwie o zdrowie

Data dodania: 14.03.2024
Gdy podchodzi się do jego łóżeczka, od razu się uśmiecha. Lubi, gdy się do niego mówi. Jest świadomy jak każde 8 miesięczne dziecko. Jednak 2 kilogramowe ciało go ogranicza. Nie ma na tyle siły, by jak rówieśnicy powoli się podnosić.

 

Każdego dnia walczymy, by Gift przybrał na wadze choć kilka deko. Niestety, to bardzo trudne. Ostatnio chłopiec znowu miał załamanie. Trafił do szpitala, po raz kolejny serce dało o sobie znać. Na szczęście, po kilku dniach mógł wrócić do DOMU.

 

Przez rozszczep wargi i podniebienia, nakarmienie Gifta jest nie lada wyzwaniem. W szpitalu dostawał kroplówki, ale i to niewiele pomogło. Walczymy o wagę 6 kg, ponieważ dopiero wtedy będzie możliwe przeprowadzenie pierwszej operacji.

 

Gift ma szansę żyć normalnie. Operacja będzie podzielona na kilka etapów, ale przywróci mu pełną sprawność. Wierzymy, że niedługo ta niesprawiedliwa walka, będzie już tylko wspomnieniem.

 

A Was prosimy, odwiedzajcie naszą spiżarnię i pamiętajcie o mleku i kaszce dla Gifta. Wyślijcie mu też trochę ciepłych myśli. Niech zaleje go fala miłości, która da siłę do walki. To dzięki Wam, chłopiec ma szansę osiągnąć odpowiednią wagę i zakwalifikować się do operacji. Wiemy, że razem damy radę! ♥️
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
11 633 zł
potrzebujemy:
210 000 zł