Koniec wakacji! Kasisi ruszyło do szkół. Ci, którzy do swoich ławek mają najdalej – a są tacy, co i po kilkaset kilometrów – w drogę wyruszyli wczoraj o świcie.
Tak, jak pisaliśmy kilka dni temu, w Kasisi może braknąć na wiele rzeczy, ale na edukację nigdy. Stąd nasza prośba o to, byśmy wszyscy pomogli w przygotowaniu wyprawek. Jeszcze nie jest za późno. Co prawda każdy wyjechał do szkoły odpowiednio wyposażony, ale wyrwę w domowym budżecie po zakupach dla 124 uczniów, opłaceniu czesnego i transportu, trzeba szybko zasypać. Musimy zrobić to już, żeby nie brakło na zakupy spożywcze i leczenie, jeśli któremukolwiek będzie nagle potrzebne.
Zostańcie dziś ojcami i matkami sukcesu, wspierając naszych żaków w powrocie do szkoły i mocno im kibicujcie. Lada chwila będą się Wam chwalić pięknymi świadectwami!
Św. Mikołaj nigdy nie miał w Kasisi lekko 😉 Mieszka tu ponad 230 dzieci. Siostra Mariola już ruszyła mu na pomoc i po cichutku przygotowuje prezenty!
Wielu z nas wciąż zostawia wolne miejsce przy wigilijnym stole. Pozwól, by w tym roku (na odległość, ale bardzo prawdziwie) usiadło przy nim jedno z naszych dzieci i już dziś zaproś je do stołu!