Powiedzieli nam: – W najlepszym wypadku wózek do końca życia.
My: – Jeszcze zobaczymy!
A Lucky pokazał, że niemożliwe nie istnieje. Na początku poruszał się za pomocą rąk, ciągnąc za sobą nogi. Myśleliśmy, że na tym koniec, że zostanie z twarzą przy ziemi do końca życia. Pewnego dnia stanął przy chodziku i ruszył. Dziś potrzebuje ręki przyjaciela.
Nas rozpiera duma. A Wam dziękujemy za każdą wyciągniętą w stronę Luckiego dłoń, dzięki której chłopiec ma możliwość codziennej rehabilitacji. My naprawdę zmieniamy historię kasiskich dzieci.
Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.
Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.
Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.
Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.