Od Kasisi do ołtarza: Jak James realizuje marzenia dzięki miłości rodziny

Data dodania: 19.09.2023

James Banda się ożenił! W ostatni weekend wraz z Ewą powiedzieli sobie sakramentalne TAK. Lecą właśnie gdzieś między Etiopią a Zambią. Zaraz będą w domu. Swoim szczęściem chciał od razu podzielić z rodziną w Kasisi. Bo Kasisi to DOM. Tu się zostawia kotwicę, tu się zakłada skrzydła i leci do spełnienia marzeń.

W Kasisi nie przeszczepiamy dzieciom naszych pomysłów i ambicji. Nie mówimy im, co mają robić, jak się odwdzięczyć, kiedy wracać i jak wykorzystać to, co w DOMU otrzymali. Dobrze wiemy, że naprawdę szczęśliwe będą wtedy, gdy wchodząc w dorosłość, same wybiorą, gdzie jest ich szczęście. Na tym polega rodzicielska miłość.
Ten rok był dla Jamesa przełomowy. Spełniły się jego największe marzenia. Ciężko pracował, by ukończyć studia medyczne, teraz zakłada rodzinę i uwierzcie, w sobotę prócz stresu typowego dla młodej pary, biło z nich prawdziwe szczęście i radość.

James jest świadomy, że pomogliście mu spełnić marzenia rangi równej podróży w kosmos. Teraz prosił, by przekazać, że chciałby tego samego dla swoich młodszych braci i sióstr z Kasisi. James pokazał im właśnie, że dzięki ciężkiej pracy i Waszemu wsparciu, nie ma na tym świecie rzeczy niemożliwych. Jeśli chcecie zrobić mu drobny prezent ślubny, odwiedźcie Zakupy dla Kasisi na naszej stronie i spełnijcie małe marzenia dziecka z Kasisi. Pomóżmy innym uwierzyć, że marzenia się spełniają.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Pomóż nam ratować dzieci z Kasisi!

Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.

Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.

Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.

Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.

uzbieranych:
119 396 zł
potrzebujemy:
149 000 zł