Niby zupełnie spokojny poniedziałek, ale w Kasisi spokój nigdy nie oznacza, że nic się nie dzieje. Brygada przedszkolaków od rana pilnie się uczy, świetnie się przy tym bawiąc. Uczniowie poszli do szkoły. Patrick nawet dalej niż większość naszych wychowanków. Właśnie zaczął naukę w jednej z najlepszych męskich szkół średnich w kraju, bo jego wyniki w nauce są, co tu dużo mówić, świetne. Kiedy ukończy szkołę, uniwersytety będą stały przed nim otworem. Wróci do nas dopiero na wakacje. Było pożegnanie i łzy wzruszenia. A może zaskoczenia? Bo przecież trudno uwierzyć, że nasz mały Patrick, jest już poważnym nastolatkiem.
Dwa tygodnie temu bardzo Was zachęcaliśmy do tego, byście wsparli nie tylko naszych podopiecznych, ale i mieszkańców okolicznych wiosek. Dziś chcemy Wam powiedzieć, że Wasze pieniądze już pracują i każdego dnia odpowiadamy na prośby o pomoc, zaspokajając podstawowe potrzeby najuboższych. Przed chwilą siostra Mariola napisała do nas tak: „Właśnie przyszła do nas kobieta z dwojgiem dzieci, pieszo, z centrum Lusaki oddalonej od Kasisi o 30 km. Ma na imię Memory. Żyje w biedzie i nie ma czym nakarmić rodziny. Dałam jej olej, kapentę, fasolę, jajka i trochę pieniędzy, by mogła wrócić do domu. Była bardzo wdzięczna i prosiła, żeby podziękować wszystkim ludziom, dzięki którym otrzymała pomoc”.
Pomoc dla potrzebujących, dla których Kasisi często jest ostatnią nadzieją, można przekazać tutaj.
Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.
Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.
Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.
Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.