Uwaga rodzice Blessing! Żeby zrobić te zdjęcia, musieliśmy się trochę napocić – dziewczynka cały czas jest w ruchu!
Niewidoma Blessing jest w Kasisi już od kilku miesięcy. Nie uda się przywrócić jej wzroku, ale udało nam się przywrócić jej najprawdziwszy, ciepły Dom – i efekty już widać.
Dziewczynka dużo więcej się uśmiecha i nawiązuje kontakt z mamies oraz z innymi dziećmi. Zaczęła też z ciekawością reagować na różne odgłosy i własne imię.
Miny robi prześmieszne – Blessing jest jednym z tych dzieci, które emocje mają po prostu wypisane na twarzy. A że jest na etapie bardzo aktywnego poznawania świata i wszystko ją zdumiewa – to możecie zobaczyć jej cały repertuar mimiczny na zdjęciach.
Odważnie chwyta zabawki, różnego rodzaju masażyki i zabawki dla małych paluszków. Okazuje się też, że jest małą melomanką – bardzo lubi muzykę. Kiedy mamies śpiewają jej piosenki, sama zaczyna tańczyć i podśpiewywać.
A jeśli chodzi o apetyt – dzień nie rozpoczęty od butelki mleka to dzień stracony, dziewczynka bardzo chętnie je. Skądś trzeba brać energię na taniec.
Butelka mleka kosztuje tylko 3 zł, ale przy tej liczbie maluchów zapasy nikną w mgnieniu oka. Może podarujecie dziewczynce chociaż jedną buteleczkę? Blessing odwdzięczy się swoim najpiękniejszym uśmiechem!
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.