Daniel został przywieziony do Kasisi przez siostrę zakonną, która znała jego rodziców. Po ich śmierci chłopiec i jego bracia zostali bez opieki. Jako najmłodszy z rodzeństwa przybył do Kasisi pierwszy. Był bardzo ciężko chory. Szczęśliwie odzyskał już siły. Na początku był bardzo nieśmiały i odizolowany od wszystkich, jednak sytuacja zmieniła się, kiedy do Kasisi trafił także jego brat Steve. Daniel jest mądrym, sympatycznym i życzliwym dzieckiem. Mocno wierzy w to, że świat i ludzie są dobrzy.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!