Favour i jego starszy brat Henry trafili do Kasisi, przynosząc ze sobą smutną historię pełną bólu i zaniedbania. Od najmłodszych lat byli pozbawieni miłości i troski, które powinny być fundamentem dzieciństwa. Nigdy nie doświadczyli, jak to jest być dla kogoś całym światem, kimś naprawdę ważnym. Ich biologiczna matka, kobieta, która ich urodziła, nie była gotowa na tą rolę. Zamiast otaczać ich opieką, często zostawiała chłopców samych w domu na całe dni. W tym czasie musieli radzić sobie sami, nie mając dostępu do jedzenia ani picia. Byli zamknięci w czterech ścianach, narażeni na głód i pragnienie. Każdy dzień był dla nich walką o przetrwanie. Gdy trafili do nas byli skrajnie wychudzeni. Teraz, w Kasisi, mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Znaleźli się w miejscu, gdzie nikt nie pozwoli, aby cierpieli z powodu głodu, pragnienia czy braku miłości. Wreszcie mogą poczuć, czym jest prawdziwa rodzina i jak to jest być kochanym bezwarunkowo.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.