Natasha trafiła do Kasisi wraz ze swoją kuzynką. Obie dziewczynki zostały osierocone w tragicznych okolicznościach – niedawno zmarła wychowująca je ukochana babcia, a wcześniej odeszli rodzice. Do Kasisi Natashę przyprowadziła starsza siostra, która sama zmaga się z chorobą i miała malutkie dziecko. Dziewczynka nie miała możliwości regularnej edukacji i nie chodziła do szkoły. Aktualnie Natasha przechodzi bardzo trudny okres w szkole. Nauka przychodzi jej z ogromnym trudem, a motywacja i chęć do zdobywania wiedzy szybko słabną. Niestety, zaczyna się to odbijać na jej ocenach. Siostry wielokrotnie rozmawiają z Natashą, tłumacząc jej, jak ważna jest edukacja i ciągłe poszerzanie horyzontów. Podkreślają, że nie może rezygnować z nauki, czytania i wkładania wysiłku, ponieważ od tego, ile pracy włoży teraz, będzie zależała jej przyszłość i dalsze możliwości rozwoju. Tutaj nie ma żadnych taryf ulgowych ani skrótów na drodze do zdobywania wiedzy. Dziewczyna cały czas pozostaje w bliskim kontakcie ze swoją starszą siostrą, która bardzo się nią interesuje i wspiera jej starania. Ilekroć nadarza się okazja, Natasha wyjeżdża do niej na wakacje, ciesząc się możliwością spędzenia czasu z najbliższą rodziną.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.