Trafił do Kasisi, gdy miał zaledwie 8 dni. Ważył wtedy 2 kilogramy. To maleństwo przyszło na świat w bardzo trudnych okolicznościach. Tego, co spotkało go zaraz po urodzeniu, nie chcemy pamiętać i mamy ogromną nadzieję, że w jego pamięci to wydarzenie również szybko się zatrze. Ze względu na szacunek do Nicolasa nie będziemy ujawniać szczegółów. Ważne jest jedno – dziś jest bezpieczny. Otrzymuje troskę, ciepło i miłość, których potrzebuje, by rosnąć zdrowo i nabierać sił.
Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.
Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.
Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.
Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.