Vincent do Kasisi trafił jako niemowlę, po tym jak zmarła jego matka. Jest bardzo chorowity, ma anemię, potrzebuje ciągłej opieki medycznej. Jest cichym, ale pogodnym dzieckiem. Ma pogodne i dobre spojrzenie. To fan łakoci – najbardziej lubi cukierki . Sam jest równie słodki.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!