Agness trafiła do nas jako mała dziewczynka. Matka przyprowadziła ją do Kasisi wraz z bratem Watsonem, gdy mieli po pięć lat. Po roku wróciła, by wziąć dzieci z powrotem. Bezdomni spali pod drzewem na stacji kolejowej. Po jakimś czasie, gdy dzieci były już wycieńczone znów trafiły do sierocińca. Historia powtarzała się kilka razy mimo tego, że dzieci nie chciały iść z matką. W końcu siostra Mariola przekonała kobietę, by ta podpisała deklarację, że już ich nie zabierze. Od tego czasu nie pokazuje się w sierocińcu. Agness zadomowiła się w Kasisi. Jest bardzo inteligentna i dobrze się uczy. Ma pozytywne podejście do ludzi i dobre nawyki. Jest grzeczna i uczynna. Chętnie opiekuje się młodszymi dziećmi, wymyśla dla nich piosenki i zabawy. Lubi marzyć i często dopina swego.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?