Agness trafiła do nas jako mała dziewczynka. Matka przyprowadziła ją do Kasisi wraz z bratem Watsonem, gdy mieli po pięć lat. Po roku wróciła, by wziąć dzieci z powrotem. Bezdomni spali pod drzewem na stacji kolejowej. Po jakimś czasie, gdy dzieci były już wycieńczone znów trafiły do sierocińca. Historia powtarzała się kilka razy mimo tego, że dzieci nie chciały iść z matką. W końcu siostra Mariola przekonała kobietę, by ta podpisała deklarację, że już ich nie zabierze. Od tego czasu nie pokazuje się w sierocińcu. Agness zadomowiła się w Kasisi. Jest bardzo inteligentna i dobrze się uczy. Ma pozytywne podejście do ludzi i dobre nawyki. Jest grzeczna i uczynna. Chętnie opiekuje się młodszymi dziećmi, wymyśla dla nich piosenki i zabawy. Lubi marzyć i często dopina swego.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!