Alice trafiła do Kasisi po śmierci matki. Osierocenie to nie jedyny ból, z jakim musi się mierzyć. Dziewczynka urodziła się z porażeniem mózgowym, bardzo długo nie mogła chodzić. Po długotrwałej i niełatwej dla niej fizjoterapii zaczęła się poruszać, ale wciąż ma niedowład prawej strony ciała. W jej młodym organizmie znajduje się jednak niezłomny duch. Jest niezwykle uparta i wytrwała w walce z chorobą: systematycznie wykonuje nie zawsze przyjemne ćwiczenia rehabilitacyjne. Bez względu na ograniczenia lubi zabawy ruchowe i wyzwania, jakimi są dla niej obowiązki domowe. Bardzo lubi czytać. Każde wykonane zadanie jest dla niej powodem do radości.
Św. Mikołaj nigdy nie miał w Kasisi lekko 😉 Mieszka tu ponad 230 dzieci. Siostra Mariola już ruszyła mu na pomoc i po cichutku przygotowuje prezenty!
Wielu z nas wciąż zostawia wolne miejsce przy wigilijnym stole. Pozwól, by w tym roku (na odległość, ale bardzo prawdziwie) usiadło przy nim jedno z naszych dzieci i już dziś zaproś je do stołu!