Cierpi na porażenie mózgowe. Przyszła na świat jako wcześniak, ważąc zaledwie 1,10 kg. Jej szesnastoletnia matka zmarła tragicznie w czasie porodu. Do Kasisi przyniósł ją dziadek. Miała wtedy kilka dni. Cały czas potrzebuje stałej opieki medycznej i fizjoterapeutycznej. Anna jest pogodną dziewczyną, jednak bywają chwile, gdy trzeba mocno ją przytulić i zapewnić o miłości. Pokazać jej, że jest ważna i kochana. To dodaje jej pewności siebie i może wtedy góry przenosić.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.