Jest w Kasisi ze swoim młodszym bratem, Jonathanem. Ich matka trafiła do więzienia. Bardzo prosiła, aby jej dzieci znalazły się właśnie w naszym DOMU. Kobieta regularnie dzwoni i pyta jak się mają jej synowie. Arthur jest wspaniałym, radosnym chłopakiem. W Kasisi znalazł bezpieczne schronienie. Nie wiemy, czy zostanie z nami na zawsze. Zapewniliśmy go tylko, że nic złego go tu nie spotka i każdego dnia będzie go wspierać.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.