Nie wiemy dokładnie, kiedy dziewczynka się urodziła. W dniu przyjęcia do Kasisi miała ok. 4 lat. Cierpi na porażenie mózgowe, jest też niewidoma. Jej mama zostawiła córkę babci, a sama żyje na ulicy. Babcia nie była w stanie zapewnić wnuczce odpowiedniej opieki, dlatego przyprowadziła dziewczynkę do opieki społecznej, skąd Grace trafiła do nas.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?