Uczniowie

James 8 l

19
Urodziny: 04.12.2017
W Kasisi od: 11.02.2019

James trafił do Kasisi, ponieważ jego mama żyła na ulicy i nie była w stanie się nim zaopiekować. Choć bardzo tego chciała, życie nie pozwoliło jej na to, a w 2019 roku James stracił mamę na zawsze. Wierzymy, że dziś ma swojego anioła w niebie.

Chłopak jest bardzo radosnym i otwartym człowiekiem, który chętnie nawiązuje kontakt z innymi dziećmi. Lubi pomagać. Jest niesamowicie inteligentny oraz niezwykle ciepły, ma w sobie dużo empatii. 




 

poznaj mnie lepiej i zobacz

Co u mnie słychać?

SIERPIEŃ 2025
James wciąż rozwija swoje skrzydła i zachwyca nas swoją inteligencją. Bardzo dobrze się uczy i chętnie chodzi do szkoły. Można zauważyć, że rośnie w oczach – jego apetyt jest ogromny! Je dużo i wciąż jest głodny, co tylko pokazuje, jak energiczny i pełen życia jest każdy jego dzień.
KWIECIEŃ 2024
Jest dumnym uczniem pierwszej klasy. Wykazuje się niezwykłą mądrością i dojrzałością. Rośnie na troskliwego i serdecznego człowieka. Zawsze gotowy pomóc innym, szczególnie potrzebującym. Regularnie przyprowadza chore dzieci do gabinetu zabiegowego, okazując empatię i zaangażowanie. Chętnie w podziękowaniu przyjmuje witaminowe żelki :)
LIPIEC 2023
James jest bardzo rezolutnym dzieckiem. Czaruje uśmiechem. Niejeden swój interes załatwił na ładne oczy;) Nie da sobie zrobić krzywdy, zawsze broni swojej racji i walczy o swoje. 
LUTY 2023
Jest geniuszem komputerowym. Rozgryza na ipadzie gry przeznaczone dla szkoły podstawowej.
LUTY 2022
James chodzi do przedszkola. Jest bardzo mądrym chłopcem i wielkim uparciuchem. Jak czegoś nie zdobędzie pokojowo, to jest gotów płakać cały dzień.
MAJ 2021
Jest bardzo radosny i mądry. Wie, czego chce - sam się przeprowadził do domu św. Bakhity ;) Uznał, że etap bejbików już za nim;) Chłopiec zostanie w Kasisi, aż stanie się samodzielnym mężczyzną.
SIERPIEŃ 2020
James jest zdrowy i dobrze się rozwija. Przeszedł już do starszych bejbikow.
GRUDZIEŃ 2019
Odwiedziła go matka, która mieszkała na ulicy. Bardzo płakała, s. Mariola odbyła z nią długą i serdeczną rozmowę, po której postanowiły, że dziewczyna odszuka rodzinę na wsi, a my jej pomożemy zaopiekować się dzieckiem i wrócić do rodziny. Jednak po powrocie do Lusaki, pokłóciła się z ojcem Jamesa i popełniła samobójstwo.
pokaż starsze
Wesprzyj moje

potrzeby
i marzenia

Zestaw zabawek sensorycznych
+80 serc

Zestaw zabawek sensorycznych

80,00 zł
Przytulanki
+15 serc

Przytulanki

15,00 zł
Komplet badań
+75 serc

Komplet badań

75,00 zł
Kurczak
+10 serc

Kurczak

10,00 zł
obecni zaangażowani

rodzice adopcyjni

Angelika

Sandra

Magdalena i Wojtek

Musia

Monika Stefańska

Laurusia

Anita

AgaK

Karolina

Anita L

Kasia & Robin

Monika

Katarzyna Brachaczek

Danuta BIELSKA

Joanna

Renata Oleksy

Karolina i Bartek

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Pomóż nam ratować dzieci z Kasisi!

Anastasia miała zaledwie kilka miesięcy, kiedy trafiła do Kasisi – skrajnie niedożywiona i bez sił, by walczyć o życie. Dziś rośnie, śmieje się i nadrabia stracony czas. Gift, maleńki chłopiec z bijącym niespokojnie sercem, znalazł tu dom i opiekę medyczną, która uratowała mu życie. Felix i Moses, żyjąc z anemią sierpowatą, mogą się bawić i uczyć bez strachu – dzięki regularnym badaniom i szybkim reakcjom lekarzy.

Wspólnym mianownikiem ich historii jest laboratorium – miejsce, w którym zapadają decyzje ratujące życie. To tam badamy próbki, szukamy przyczyn gorączki, sprawdzamy skuteczność leczenia.

Dziś chcemy, by to serce Kasisi biło jeszcze mocniej. Planujemy rozbudować laboratorium i wyposażyć je w nowoczesny sprzęt, by diagnozy były szybsze, dokładniejsze i stawiane tu, na miejscu. To szansa, że decyzja o leczeniu zapadnie w godzinę, a nie w kilka dni.

Dzieci w Kasisi codziennie powierzają nam swoje zdrowie i życie. Pomóż im odzyskać dzieciństwo bez strachu – wesprzyj budowę laboratorium, które ratuje życie.

uzbieranych:
2 519 zł
potrzebujemy:
109 700 zł