Kiedy przyniesiono go do Kasisi miał zaledwie 4 dni. Matka nie wie nawet, że chłopiec żyje, jest chora umysłowo. Był oddany do adopcji, ale wrócił z powrotem do sierocińca, ponieważ adoptowana matka bała się go pokochać.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!