Został porzucony przez swoją matkę, która cierpiała na poważne zaburzenia psychiczne. Pewnego dnia policja przywiozła go do nas, aby zapewnić mu opiekę i bezpieczeństwo. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że kobieta, po porzuceniu Jonathana, została aresztowana i osadzona w więzieniu. Okazało się również, że miała jeszcze drugie dziecko – Artura. Matka chłopców, będąc już w więzieniu, poprosiła nas, abyśmy go również przyjęli do Kasisi. Zgodziliśmy się. Choć ich sytuacja była trudna, staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki do życia i rozwoju, dbając o to, aby mieli możliwość dorastania w bezpiecznym i pełnym miłości Domu.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.