Gdy chłopiec miał trochę ponad rok, został porzucony na ulicy w Lusace. Jego życie od samego początku naznaczone było cierpieniem i trudnościami – jest niewidomy, sparaliżowany i niesłyszący. Aby dać mu szansę na lepsze życie, niezbędny jest kompleksowy program profesjonalnych zabiegów fizjoterapeutycznych. Siostry, które się nim opiekują, regularnie zabierają go na ćwiczenia do Lusaki, jednak mimo ich starań i poświęcenia, dotychczasowe terapie nie przyniosły wyraźnych rezultatów. Każda podróż do stolicy to dla niego ogromny wysiłek, ale i nadzieja na lepsze jutro.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.