Do Kasisi trafiła mając trzy miesiące. Matka zmarła, osieracając 11 dzieci. Nelly była prawdopodobnie po jakimś urazie fizycznym. Była niewidoma i całkowicie sparaliżowana. Miała kilka operacji, z tego dwie w Polsce. Po leczeniu jej stan poprawił się na tyle, że chodzi, widzi i mówi. Dziewczynka wraz z Siostrą ogląda telewizję, a także czasami jeździ do miasta na zakupy – bardzo to lubi.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!