Do Kasisi trafiła, mając trzy miesiące. Matka zmarła, osieracając 11 dzieci. Nelly była prawdopodobnie po jakimś urazie fizycznym. Była niewidoma i całkowicie sparaliżowana. Miała kilka operacji, z tego dwie w Polsce. Po leczeniu jej stan poprawił się na tyle, że chodzi, widzi i mówi. Dziewczynka wraz z Siostrą ogląda telewizję, a także czasami jeździ do miasta na zakupy – bardzo to lubi.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?