Thomas przebywał razem ze swoją młodą mamą w ośrodku Matki Teresy, przeznaczonym dla samotnych matek. Był to dla niego czas pełen niepewności i zmian, ale również z momentami ciepła i troski, jakie dawała mu jego matka. Jednak los nie był łaskawy – kobieta nagle zniknęła z ośrodka, pozostawiając Thomasa samego. Chłopiec nie mógł już dłużej pozostać w tym miejscu, które było przeznaczone wyłącznie dla dzieci w towarzystwie swoich matek. Tak trafił w ręce naszych sióstr w Kasisi, które od razu dały mu mnóstwo miłości i opieki. Tu, dzięki Wam, każdego dnia dbamy o jego rozwój.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.