Veronicę przywieziono do Kasisi ze szpitala, gdy była jeszcze niemowlęciem. To „aparat” jakich nawet w Kasisi (pełnym wszelkiej maści „aparatów”) mało. Chyba nikt nie widział Veroniki smutnej – zawsze jest szczęśliwa, zadowolona, zawsze kombinuje jakby tu udoskonalić rzeczywistość. „Pomysłowy Dobromir” to przy niej amator – Veronika uwielbia np. podczas wieczornego rozdawania leków ni stąd ni zowąd zacząć przekładać naczynia, pojemniki oraz same leki, tworząc z nich jej zdaniem bardziej sensowną i praktyczną konstrukcję.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.