Maluchy lubią robić hałas. To znaczy, są bardzo umuzykalnione, a my im umożliwiamy ich rozwój. Najlepsze są instrumenty, które można oblizać, pogryźć i walić nimi w podłogę. Tak czy inaczej, grzechotka zawsze jest dobra.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?