Christopher trafił do nas z hospicjum. W Kasisi jego stan bardzo się poprawił, Siostry wyprowadziły go z choroby głodowej, ustabilizowały leczenie innych schorzeń. Christopher jest bardzo wesołym dzieckiem, to istny wulkan pomysłów, uwielbia nowych ludzi, nowe sytuacje, ale potrzebuje też dużo czułości. To klasyczna „przylepa”.
Metalowe łóżeczka, wysłużone już do granic możliwości materace – utuliły w nocy już całe pokolenia Kasisjan, ale teraz błagają o wymianę.
Marzymy, by sypialnie bejbików zaczęły przypominać prawdziwie domowe, bezpieczne otoczenie, które kojarzy się z ciepłem – czy pomożecie nam w realizacji tego marzenia?