Josepha do Kasisi przyniósł ojciec tuż po śmierci matki. Chłopiec miał zaledwie kilka dni. Dziś jest wesołym i bardzo pogodnym dzieckiem. Jego głowa pełna jest najróżniejszych pomysłów. Jest bardzo ciekawy świata i otwarty na innych ludzi. Chętnie poznaje nowe rzeczy. Joseph jest także niezwykle odważny, co udowodnił już w wielu sytuacjach. Jak na prawdziwego mężczyznę przystało interesuje się motoryzacją i bardzo lubi jeździć samochodem. Uśmiech, który nieustannie gości na jego twarzy jest tak czarujący, że absolutnie nikt nie może oprzeć się jego urokowi osobistemu.
To dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!
Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel – razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!